Autor Wiadomość
Madzia
PostWysłany: Pon Cze 2007 25 14:08:46 GMT    Temat postu:

dziękujemy za rade:)

kochani nie klocmy sie tak na forum ..
Gość
PostWysłany: Nie Cze 2007 24 18:20:40 GMT    Temat postu:

Ależ wy macie problemy. Jak dzieci w przedszkolu. Najlepiej to weźcie każdy swoje zabawki i idźcie do różnych piaskownic porobić babki z piasku.
Matrix
PostWysłany: Nie Cze 2007 24 12:24:05 GMT    Temat postu:

Przemo napisał:
i dla ciebie. skoro masz czas na takei bzdety

przestańmy myśleć i wróćmy do jaskiń po co się użalać?
Gabi
PostWysłany: Nie Cze 2007 24 12:01:52 GMT    Temat postu:

użalaj? uwazam ze przemek tobie odbija! ma czas bo umie sie zorganizowac! ma czas na mnie! przyjaciol! nauke! a takze bzdety! a tobie juz nic do tego......

sorki przemek ale zaczynasz byc irytujacy... a ja myslalam ze tylko sie mnie czepiasz!
Przemo
PostWysłany: Nie Cze 2007 24 6:12:06 GMT    Temat postu:

i dla ciebie. skoro masz czas na takei bzdety
Matrix
PostWysłany: Sob Cze 2007 23 9:56:00 GMT    Temat postu:

a w którym miejscu ja się użalam nad sobą?

Cytat:
[..] a nie ciagle uzalaj [..]

to ja się ciągle użalam? Ja się od końca wakacji po liceum nie użalałem chyba nigdy... Poza tym użalanie się jest dla kobiet i dla pip, które nie radzą sobie z rzeczywistością... Ale moze kiedyś o tym napisze dłuższy esej
Przemo
PostWysłany: Sob Cze 2007 23 2:43:05 GMT    Temat postu:

do matrixa to bylo a do kogo
Matrix
PostWysłany: Pią Cze 2007 22 22:54:48 GMT    Temat postu:

no ja nie wiem, bo ja tu nie widzę, żeby ktokolwiek się użalał nad sobą
Anusia
PostWysłany: Pią Cze 2007 22 22:34:40 GMT    Temat postu:

nie... chyba do mnie... dobra ja sie juz nie bede odzywać bo Przemek to od razu kogoś zgnoi jak ten ktos ma tylko dobry humor i chce sobie pożartowac...
Matrix
PostWysłany: Pią Cze 2007 22 22:24:50 GMT    Temat postu:

eee? to do mnie było?
Przemo
PostWysłany: Pią Cze 2007 22 22:13:13 GMT    Temat postu:

zajmij sie lepiej czyms pozytecznym a nie ciagle uzalaj sie nad soba
Anusia
PostWysłany: Pią Cze 2007 22 21:30:00 GMT    Temat postu:

nie wykręcaj sie Gabi ladnie maluje ty miales isc na architekture... potraktujmy że to pokrewne dziedziny połączylibyscie siły.. i cala paczka by skorzystała
Gabi
PostWysłany: Pią Cze 2007 22 21:27:42 GMT    Temat postu:

hmmm.. ja bym chciala skomentowac to o stronie lewej i prawej.. jak zrozumiem o co chodzi to odpisze a tak serio.. to ja podziwiam ze ci sie chce nad tym zastanwiac gdy wokol duzo weicej ciekawszych zajec
Matrix
PostWysłany: Pią Cze 2007 22 21:23:45 GMT    Temat postu:

reddsa? a fuj poza tym ja nie mam kompetencji do projektowania opakowan dla napojow bogow
Anusia
PostWysłany: Pią Cze 2007 22 20:58:13 GMT    Temat postu:

wiesz co matrix... lepiej bys zaprojektował puszke reddsa to bysmy wszyscy paczka gdzies wyjechali w nagrode
Matrix
PostWysłany: Pią Cze 2007 22 19:00:28 GMT    Temat postu:

a apropo kominka www.antykominek.blox.pl
Matrix
PostWysłany: Pią Cze 2007 22 18:59:27 GMT    Temat postu: Żyjemy w świecie złudzeń :P

Kawałek notki z mojego matriksowego bloga

Cytat:
Tu było miejsce na moje wywody o tym ile mam lat i czemu zachowuję się niestosownie do mojego wieku... Ale widzę, że nie śpieszy się wam w sondzie i dopiero 35 ludzików wzięło w niej udział... Więc tym samym i was oleję i dam inną notkę zupełnie nie na temat. Będzie trochę refleksyjnie i zabawnie, bo nikt nie może udowodnić tego co dzisiaj odkryłem

Zaczęło się już o poranku, po zjedzeniu śniadania, okąpaniu się, sprawdzeniu poczty, konta bankowego, notatnika, kalendarza, po odpisaniu na maile i smsy i przeprowadzeniu kilku rozmów telefonicznych ruszyłem do boju. Polem bitwy okazało się moje wyrko a głównym przeciwnikiem nauka zwana mikroekonomią... Zacząłem się uczyć w międzyczasie myśląc sobie i patrząc w okno. Zwróciłem uwagę na to, jak to w ogóle możliwe, że widzimy, że te zabawne fotoniki trafiają idealnie w moje oko i nie rozmazują się na siatkówce... Po krótkiej chwili zrozumiałem jakim jestem debilem i szybko się zorientowałem jak to działa...
Istotą moich wypocin jest jednak inny fakt I tu zaczynają się komplikacje. Jak wiadomo (bądź niektórym z was nie, ale dzięki mnie się dowiecie) obraz, który powstaje na siatkówce oka jest obrócony względem rzeczywistości. Na szczęście dostaliśmy od boga taki wynalazek zwany "mózg", który szybko i sprawnie odwraca nam obraz ponownie i chodzimy po podłodze, a nie po suficie. To jest oczywiste (kłania się optyka i biologia), jednakże, czy mózg zamienia nam również prawą stronę na lewą? Może od samego urodzenia to co w rzeczywistości jest prawe, postrzegamy jako lewe i na odwrót? Po co przemęczać mózg? Znacznie łatwiej jest odbić górę do dołu wzdłuż linii horyzontu niż względem punktu środkowego (kłania się optyka i matematyka). Z biologiczne punktu widzenia moja teoria wydaje się więc bardzo prawdopodobna, zaprawdę, powiadam wam, natura nie lubi komplikacji! (jak nie wierzycie to nie, ja skończyłem bio-chem i jednak mam jakiś autorytet...)

Czy więc lewe jest prawe, a prawe jest lewe? Jak to udowodnić? Nie da się! A przynajmniej z dzisiejszym poziomem techniki, nie możemy tego zbadać doświadczalnie, przecież od urodzenia żyjemy w urojonym świecie. Nawet głupie fale elektromagnetyczne kręcące się w prawo wraz z przepływem prądu nam nie pomogą (tak udowodnionio różnicę między światem realnym, a lustrzanym jego odbiciem), bo kierunek zależy od naszego punktu widzenia... Stworzenie maszyny sprawdzającej to również nic nie da... Bo wyniki będą względne... Jedyne co możemy zrobić to czekać, aż możliwe będzie "odczytanie" pracy mózgu, poznanie w jaki sposób obraca nam obraz. Jedno się nie zmieni, nadal prawa półkula będzie odpowiadać za lewą stronę, a lewa za prawą


I co o tym sądzicie? Mam szansę na bycie drugim kominkiem?